
25-letni haker z Essex przez kilka lat szantażował osoby, które wchodziły na strony internetowe z pornografią instalując na urządzeniach ofiar złośliwe oprogramowanie. Dzięki niemu, na ekranach urządzeń w 20 różnych krajach, wyświetlał się komunikat policyjny, nakazujący zapłatę mandatu w wysokości od 300 do 1000 dolarów.
Qaiser został aresztowany po raz pierwszy w lipcu 2014 r., trzy lata później postawiono mu zarzut, ale wtedy, w 2017 r. został wypuszczony ze względu na zdrowie psychiczne. W późniejszym dochodzeniu, sąd usłyszał, że podczas jego zatrzymania internet z Goodmayes Hospital w północnym Londynie przy połączeniu z wifi, był wykorzystany do uzyskiwania dostępu do stron, które Qaiser wykorzystał do popełnienia przestępstwa.
Został ponownie aresztowany w grudniu 2018 r. za wyłudzenie 120 tys. funtów kiedy przebywał na zwolnieniu za kaucją.
W 2018 roku Qaiser przyznał się do 11 przestępstw, w tym szantażu, oszustw, prania pieniędzy i cyberprzestępczość.
National Crime Agency (NCA) opisało to jako najpoważniejszy przypadek cyberprzestępczości jaki kiedykolwiek badał.
Zain Qaiser wydał swoje nielegalnie zdobyte pieniądze na pobyty w luksusowych hotelach, prostytutki, hazard, narkotyki i luksusowe przedmioty.
Teraz został zmuszony do zwrotu ponad 270 tys. funtów - i sprzedania swojego Rolexa (który jest aktualnie w posiadaniu NCA). Jeśli nie spłaci tej kwoty w wyznaczonym terminie, do jego wyroku zostaną dodane kolejne 2 lata za kratkami.
Teraz ma motywacje do dlugiego zycia i pracy.