
Rupert Grint, który został niedawno tatą, występuję w serialu Apple TV+ Servant.
Dramat/horror, przedstawia historię pogrążonej w żałobie mamy, która radzi sobie po stracie dziecka, opiekując się dziwnie realistyczną lalką.
Rupert Grint mówi, że posiadanie własnego dziecka dało mu zupełnie nowe spojrzenie na rolę, którą gra w psychologicznym horrorze.
Aktor gra rolę brata kobiety, która może funkcjonować po tragicznej śmierci dziecka dopiero, gdy otrzymuje lalkę. Zamiast postrzegać lalkę jako substytut, w rzeczywistości wierzy, że jest ona jej prawdziwym dzieckiem.
„Serial, w którym gram jest prawdopodobnie najgorszym serialem, którego można być częścią, jeśli właśnie zostało się tatą. To nie jest świetna reklama dla rodzicielstwa, nie sądzę, ale w pewnym sensie, ta rola, pomogła mi… rodzicielstwo jest to bardzo wyjątkowy rodzaj miłości, bardzo silnej miłość. Dorothy [siostra postaci, którą gra Grint] , zrobiłaby wszystko, by odzyskać Jericho [utracone dziecko], ojcostwo pomogło mi to zrozumieć, dostać się do jej głowy”.
Drugi sezon serialu Servant będzie miał premierę w Apple TV + w piątek 15 stycznia.