
W piątek, na terenie ośrodka, w 44 hotelach i domkach wypoczynkowych odbyły się kontrole policyjne.
Turyści, których austriacka policja umieściła na kwarantannie, zostali przyłapani na naruszaniu ograniczeń Covid-19.
Okazało się, że przyjechali do St Anton am Arlberg na narty, co zgodnie z rozporządzeniem austriackiego rządu, jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Stoki otwarte są tylko i wyłącznie dla okolicznych mieszkańców.
Niektórzy z turystów powiedzieli, że szukają w Austrii pracy, inni zarejestrowali zamieszkanie w lokalnych adresach.
Każdemu może teraz grozić grzywna w wysokości do 2180 EUR.
Policja poinformowała, że wśród cudzoziemców byli Duńczycy, Szwedzi, Niemcy, Irlandczycy, Rumuni, Polacy i Australijczycy.
Wszystkie zatrzymane osoby, muszą także przejść testy PCR na koronawirusa.