
Naukowcy wykorzystali połączenie biologii molekularnej i sztucznej inteligencji.
Ich algorytm komputerowy przewidział znacznie więcej potencjalnych gospodarzy nowych szczepów wirusów niż do tej pory uważano.
Odkrycia zostały opublikowane w czasopiśmie Nature Communications.
„Chcemy wiedzieć, gdzie może pojawić się następny koronawirus. Jednym ze sposobów ich powstawania jest rekombinacja między dwoma istniejącymi koronawirusami - tak więc dwa wirusy infekują tę samą komórkę i rekombinują w „wirusa potomnego”, który staję się całkowicie nowym szczepem”. - tłumaczy Dr Marcus Blagrove, wirusolog z University of Liverpool w Wielkiej Brytanii.
„Byliśmy w stanie przewidzieć, które gatunki miały szansę zarazić się wieloma koronawirusami” - wyjaśniła.
„Na wczesnym etapie badań stwierdzono, że o wiele więcej ssaków było potencjalnymi żywicielami nowych koronawirusów niż wykazały poprzednie prace obserwacyjne - badania przesiewowe zwierząt pod kątem wirusów. Przewidziano na przykład, że łaskun palmowy i podkowiec duży będą żywicielami odpowiednio 32 i 68 różnych koronawirusów. W przypadku znanych gatunków, w tym jeża pospolitego, królika europejskiego i wielbłąda, algorytm przewidywał, że Sars-CoV-2 może rekombinować z innymi istniejącymi koronawirusami."