
W zeszłym tygodniu na wybrzeżu Izraela zaczęły pojawiać się duże kule smolistej cieczy, potem sztorm wyrzucił na brzeg to co było na morzu, wraz z nieżywymi zwierzętami, a wśród nich wieloryba.
Naukowcy współpracujący z Ministerstwem Rolnictwa Izraela potwierdzili, że młody płetwal zmarł po spożyciu dużej ilości trującej cieczy.
Tysiące osób zebrało się wzdłuż wybrzeża, by pomóc w sprzątaniu ropy, która przedostała się do morza. Kilka z nich, trafiło do szpitala z powodu wdychania toksycznych oparów.
Izrael został zmuszony do zamknięcia wszystkich plaż, szacuję się, że do morza przedostało się ponad 1000 ton ropy naftowej.
Politycy, w tym premier Izraela, określił ten incydent jako jedną z największych katastrof ekologicznych w kraju.
Dokładna przyczyna wycieku nie została jeszcze ustalona i jest obecnie badana przez izraelskie Ministerstwo Środowiska.
We also joined hundreds of volunteers this wknd to help clean a with tar polluted beach in #Israel 🇮🇱 , most likely a spill from an oil tanker #SaveThePlanet 🌍 pic.twitter.com/cH8oUKLAPS
— Almog Elijis (@AlmogElijis) February 21, 2021