
Reprezentantka Cypru na tegorocznej Eurowizji wzbudziła oburzenie w swoim kraju.
Elena Tsagrinou śpiewa w swoim utworze, że oddaje się wraz ze swoją miłością El Diablo.
Jeden z protestujących wtargnął na teren krajowego nadawcy publicznego i wyzwał pracowników. Twierdził, że udział narodu w konkursie w 2021 r. z piosenką El Diablo jest „zniewagą dla chrześcijaństwa”, ma „szatańskie” konotacje, a Cyprus Broadcasting Corporation nie powinno tego pokazywać.
Mężczyzna został aresztowany i usłyszał już zarzuty o wtargnięcie na teren krajowego nadawcy publicznego i napastowanie pracowników.
Oskarżony w sprawie nie jest jednak jedyną osobą przeciwstawiającą się wyborowi piosenki.
Według cypryjskiej agencji informacyjnej szefowie CyBC otrzymali telefony grożące „spaleniem” organizacji promującej piosenkę, którą wykonuje grecka piosenkarka Elena Tsagrinou.
Grupa reprezentująca nauczycieli z chrześcijańskich szkół również wyraziła „odrazę” z wyboru piosenki. W liście, żądają wycofania piosenki z konkursu, ponieważ mówi o „zobowiązaniu do oddania całego życia i wyznania miłości szatanowi”.
Na Cyprze ponad 80 proc. społeczeństwa to prawosławni chrześcijanie.
Cypr miał najlepszy w historii występ na Eurowizji w 2018 roku z piosenką El Fuego Eleni Foureria. Uplasowała się ona na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej.