
Artyści z 41 krajów pojawią się na żywo na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji w Holandii zgodnie z planami ustalonymi przez organizatorów wydarzenia.
Kierownik wykonawczy Eurowizji, Martin Osterdahl powiedział BBC, że uczestnicy będą musieli podróżować do Rotterdamu.
„To nie jest wyjazd wakacyjny, to właściwie praca, którą trzeba wykonać” - powiedział Martin Osterdahl, dodał, że nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie możliwej publiczności.
Zeszłoroczna impreza została odwołana z powodu pandemii koronawirusa, a tegoroczny konkurs ma się odbyć w Rotterdamie w maju tego roku. Holenderski piosenkarz Duncan Laurence wygrał konkurs w 2019 roku piosenką Arcade.
Martin Osterdahl powiedział, że plany dotyczące organizacji wydarzenia, zostały opracowane po rozmowach z organizatorami innych międzynarodowych wydarzeń, które odbywają się na żywo.
„Byliśmy w bliskim kontakcie z organizatorami takich wydarzeń jak Formuła 1, mistrzostw tenisa, czy ze stowarzyszeniami golfowymi, uczyliśmy się na podstawie najlepszych doświadczeń” - powiedział.
„Porównaliśmy nasze plany wydarzenia do takich organizacji jak MKOl [Międzynarodowy Komitet Olimpijski]”.
Organizatorzy Eurowizji nie podjęli jeszcze decyzji, czy publiczność powinna wziąć udział w wydarzeniu na żywo, ale liczą oni na to, że uda im się zorganizować „najbardziej normalny konkurs piosenki Eurowizji, jaki mogą”.
„Miejmy nadzieję, że będziemy mieli publiczność, sprawia to ogromną różnicę w atmosferze audycji, jeśli mamy obecnych ludzi”.
W tym roku delegacje reprezentantów będą mniejsze niż zwykle - ograniczone do 20 osób, w porównaniu ze średnią 38 osób, a wprowadzone środki BHP, mają być „bardzo dokładne”.