
„Mężczyźni, których nie znałam, obejrzeli moje przedstawienie, a potem podchodzili do mnie i mówili, że nie podobało im się to, co mam na sobie - może się mylę, ale nie mogę sobie wyobrazić, żeby to się stało, powiedzmy Chrisowi Martinowi." - mówi artystka.
Dodaje, że jeśli frontman Coldplay nie ma do czynienia z takimi uprzedzeniami, to dlaczego ona miałaby się tym przejmować?
„Może Chris zobaczy moją wypowiedź i powie, że takie rzeczy także mu się przytrafiają przez cały czas, ale wątpię”, śmieję się.
Zespół właśnie wydał swój trzeci album, California Soil, a doświadczenia Hannah z „seksistowskim” przemysłem muzycznym pojawiają się dość często w tekstach nowych piosenek.
„Myślę, że dla kobiet jest to trudniejsza walka” - wyjaśnia.
„Prowadziłam rozmowy z moimi koleżankami i wiele z tych historii po prostu trafiło na album”.
Niezależnie od tego, czy ze względu na fibromialgię - długotrwały stan, który powoduje niewyjaśnione bóle i zmęczenie - czy fakt, że dostaje strasznej tremy, Hannah jest daleka od stereotypowej gwiazdy rocka.
„Byłam dość naiwna, kiedy zaczynałam w przemyśle muzycznym. Myślałam, że to będzie progresywne miejsce” - mówi.
Ale bez względu na to, czy odmówiono jej wstępu na jej własny koncert, ponieważ bramkarz nie wierzył, że jest w zespole, czy też producenci ignorowali jej opinie na korzyść jej dwóch kolegów z zespołu - mówi, że szybko dowiedziała się, że jest inaczej.
„Przemysł muzyczny jest zdominowany przez białych mężczyzn. Jest taki brak równowagi, po prostu się tego nie spodziewałam”.
Teraz jednak, po serii singlów, które trafiały na listy 40 najlepszych piosenek, po albumach będących na listach w top 5 najlepszych wydanych albumów i występach na największych światowych festiwalach, jest wystarczająco pewna siebie, by wykorzystać swoją muzykę do wypowiedzenia się także na temat branży muzycznej.
„Chciałabym zobaczyć radykalną zmianę we wszystkich wytwórniach płytowych, by stały się bardziej inkluzywne i zróżnicowane ”- mówi.
Jednak pomimo „złości”, która przewija się w niektórych tekstach, California Soil jest wystarczająco kojąca i marzycielska, aby uszczęśliwić wieloletnich fanów zespołu.
Jest to rodzaj muzyki, która brzmi świetnie na festiwalu w momencie kiedy zachodzi słońce.
Official Chart Update: @LondonGrammar ploughing their way to Number 1 with new album Californian Soil https://t.co/U75aWspUNT pic.twitter.com/oNnl9Zixg8
— Official Charts (@officialcharts) April 19, 2021