
Książę Andrew planuje zakwestionować jurysdykcję sądu amerykańskiego w sprawie cywilnego powództwa kobiety, która oskarżyła go o napaść na tle seksualnym.
We wniosku złożonym w amerykańskim sądzie okręgowym na Manhattanie prawnik księcia Yorku powiedział, że książę planuje również zakwestionować sposób w jaki doręczono mu pozew przez oskarżycielkę Virginię Giuffre.
Sąd amerykański zorganizuje konferencję przedprocesową w dalszej części procesu cywilnego.
Rozprawa, która odbędzie się w Nowym Jorku, będzie miała na celu sprawdzenie, czy zespół prawników pani Giuffre zrobił wystarczająco dużo, aby dostarczyć księciu dokumenty dotyczące pozwu cywilnego.
Prawnicy pani Giuffre powiedzieli, że dokumenty zostały przekazane policjantowi Metropolitan Police dyżurnemu przy głównej bramie domu Andrew w Windsor Great Park w dniu 27 sierpnia.
Ale Blackfords, firma prawnicza, która reprezentuje księcia, zakwestionowała, by dokumenty zostały doręczone prawidłowo.
Virginia Giuffre twierdzi, że jako 17-latka została przemycona przez byłego przyjaciela Andrew i skazanego przestępcę seksualnego, Jeffreya Epsteina, aby uprawiać seks z księciem. Zgodnie z prawem USA była wtedy nieletnia.
Kobieta przez lata wielokrotnie wysuwała zarzuty przeciwko Epsteinowi i księciu, ale pozew to pierwszy przypadek, w którym bezpośrednio konfrontuje Andrew w sądzie.