
Badanie dowiodło, że palacze są o 80 proc. bardziej narażeni na konieczność hospitalizacji oraz zdecydowanie bardziej narażeni na śmierć z powodu Covid-19 niż osoby niepalące.
Naukowcy wskazali również, że osoby posiadające genetyczne predyspozycje do palenia obciążone są 45 proc. większym ryzykiem zakażenia koronawirusem i 60 proc. większym zagrożeniem hospitalizacją - donosi Thorax.
- Pomysł mówiący o korzystnym wpływie palenia tytoniu na ochronę przed Covid-19 od początku brzmiał nieprawdopodobnie
- zauważyli dr Anthony Laverty i dr Christopher Millet z Imperial College London cytowani przez specjalistyczny portal News Medical.
- Pandemia choroby oddechowej powinna służyć wysiłkom na rzecz kontroli użycia tytoniu
- dodali.